wtorek, 31 stycznia 2012

na dywaniku

przyszło mi do głowy, że zafiksowałam się zanadto na biżuterii i torebkach. a to przecież nie jedyne możliwe efekty starań rękodzielniczych... postanowiłam zatem dopaść projektantów i wytwórców dywanów...

w tym przypadku trudno jednak skupiać się wyłącznie na urodzie produktu. nieodłączną cechą takich przedmiotów jest ich funkcjonalność.
Jest szereg dywanów pomysłu nagradzanych projektantów, które można kupić w fajnych sklepach rękodzielniczych, jak wylęgarnia, folkownia czy folkhome...
może WY ocenicie, które biją resztę na głowę? ja nie umiem póki co zdecydować.

wszystkie dywany, które obejrzałam są estetyczne, ale czy funkcjonalne? czy filcowy wełniany dywan, to dobry pomysł w sytuacji, gdy coraz więcej nas jest alergikami?
czy wzór wycinany na podobieństwo koronki, jest funkcjonalny, czy okruchy gromadzące się w otworkach nie doprowadzą do szału?

a dywany, w których samodzielnie można kreować wzór, układając elementy jak w układance - czy przy odkurzaniu nie doprowadzą do szału, gdy te drobne elementy będą wychodzić, wysysane przez odkurzacz?

sztuka użytkowa jest trudna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz